Leopold von Sacher-Masoch​

Welcome to My website

Well, well, well... you are  here, let's ask why? What kind of kinky thoughts and desires have led you that you  finally have entered this place? Welcome to My Kingdom. Here is the time for you to admit your deeply hidden desires, release your perverse thoughts and hidden lusts! Admit ... was it the curiosity only that has brought you here or is it something more? You know, people say that curiosity is the first step to hell, which by the way you are so close to. I invite you to the journey through the land of Female's domination. This is the place full of fetish, pain, humiliation and perversion, the place where you'll find a chance to fulfill your darkest and shameful fantasies, a place where the contradictions and black humor rule, the place where the hell exists in paradise!​​​

Below is the short trailer of My video clips. I hope that it will give you a basic idea of ​​Me, My style and what you can expect in meetings with Me.​

Wide range of BDSM and FEMDOM practices. If any of the practices  that interest you are not on the above-mentioned list please ask in private correspondence. The e-mail address can be found in the CONTACT section.

I DO NOT PRACTICE: MEDICAL, ANIMALS PLAY AND MINORS!

Szeroki zakres praktyk BDSM i FEMDOM. Jesli któras z interesujących cię praktyk nie znajduje się na wyżej wymienionej liscie pytaj w korespondencji prywatnej. Adres e-mail znajdziesz w dziale KONTAKT.

My adventure with BDSM has been started nearly 20 years ago.  Certainly I can say about myself that I am a person experienced in the subject. However, anybody who says that he knows everything and nothing can surprise him makes me laugh. I'm not that kind of person. There are still a lot of questions and issues that interest me, there are things that I have never  tried and finally there are limits, common sense and morality. We learn all our life. I know a lot and I have seen a lot... doesn't mean that I liked everything I have seen. My basic principle is to get satisfaction from what I do. So I do not do anything by force ... I do what I like ... and that I like a lot is a separate matter ... Acceptance, understanding, tolerance for others, for all kinds of differences and preferences that is my basic rule.

I am a dominant, bisexual middle-aged woman, 165 cm high, (180cm in platforms, ha, ha), impeccable figure,  55kg. I go to a gym almost every day and I do care about my body very much. My legs are my pride. I know, they arouse many people, of both sexes and  cause sometimes too much  excitement.

But that's what I  love. I really enjoy it. Therefore I dress quite provocatively, I allure, tease and irritate the human senses. It's  fun. Stealthy looks, as well as official drooling, pusch me even more to do what I do. Oh yeah !!! I can be very malicious. I quickly discovered the magic connection between legs - fetish - submission. I also quickly noticed how easy can I put someone on his knees, even someone who had nothing to do with BDSM before. It is really funny how desires are able to control people minds putting the lust over the sense of dignity.

Why am I doing this? I do not know. Since I was a young girl, I have never let myself be swept away, and in teasing others I found a strange, incomprehensible pleasure. I perceived my femininity as a gift, I enjoyed my body and appearance. I have never had complexes and moments of weakness, never gave way to men in any kind of competition. In male-female contacts, I tried to rule and not to ask. And then, one day I found out about the existence of sadomasochism in the sexual life, I knew immediately that it was something for me. I quickly noticed that there are a lot of men and women in the world who dream about being enslaved, beaten and humiliated. And this group of people is the one that interests me. I gained my experience in BDSM mainly in UK. Today, we can finally say that BDSM in Poland exists and grows, however I'm noticing significant differences in relation to what I have been learning for years. The Polish BDSM market has become a new goal for me and a tempting challenge. I would like to bring to it everything that I consider the best in the art of domination.

I've spent almost half of my life in England. Well, human fates are able to roll differently. Sentiment, however, will remain forever and beloved places in Poland do not let you forget about themself. For many years, with attention and curiosity I have traced the development of BDSM in Poland. Now is the time to change it and join the community. I am pleased with the emerging new studios, clubs and thematic portals. Staying true to the ideals and My vision of this world, words such as pangs or unhealthy competition are alien to me. Climatic environments in Western countries strive for unity, groups of friends and acquaintances are formed. With joy, therefore, I look at the growing number of events and parties, which are often the result of hard work  groups of friendly people.

I respect very much the style, class, culture and ability to maintain the right level. I am laughing at announcements of dominant women whose announcements start with the words "on the knee," I will not comment more deeply on this kind of approach to the subject. This, however, has nothing to do with professionalism. I have many climate friends, including those who are submissive. I never deny anyone the right to enjoy what they like. Being submissive does not mean being a piece of shit. It often happens that the dominant chamfer deserves such a name more. I greatly value personal culture.

Well. And so that it would not be so sweet to finish the description about ME, I will admit it honestly; I can be an extremely bitchy and cruel woman! I beat, humiliate, spit and do all the worst things that you can imagine as a submissive person. During the session I can be exceptionally vulgar, cold and unpredictable. All of these things, however, you can see only at the right moment. I do not transfer this type of behavior to everyday life. I'm also not a typical sadist. Generally, I avoid giving physical pain. My aggression and style of domination are directed towards the psyche of submissive people. I am especially enjoy  humiliation of my victims in all possible ways, tears in the eyes of a submissive person are the culmination of My hard  work .

It is impossible to mention my bisexuality in this section. My doors are always wide open to all submissive ladies and couples. If I'm talking about my erotic life, only submissive women are fully capable of satisfying My sophisticated sexual needs. Therefore, I treat this type of relationships very seriously and emotionally. I can both take and give from myself. The financial matters are never involved. I also value friendships with other dominant Ladies, which I have already made so far, but I do not plan to stop there. Double and group sessions of domination that's something  I love. The presence of other women, both submissive and dominant, turns me on and makes the demons of perversion engulf my body and mind even more.

Moja przygoda z BDSM trwa już blisko 20 lat. To i długo i krótko, zależy jak na to spojrzeć. Z całą pewnoscią mogę o sobie powiedzieć że jestem osobą  doswiadczoną w temacie. Kto jednak twierdzi że pozjadał wszelkie rozumy i nic już nie może go zaskoczyć jest według mnie smiechu wart. I ja taka nie jestem. Jest wciąż mnóstwo pytań, zagadnień które Mnie ciekawią, są rzeczy których nigdy nawet nie próbowałam, są też w końcu granice przyjemnosći, zdrowego rozsądku i moralnosci.   Każdy z nas uczy się całe życie. Wiem wiele i widziałam wiele, co wcale nie oznacza że wszystko mi się podobało. Moją podstawową zasadą jest czerpanie satysfakcji z tego co robię. Nie robię więc nic na siłę...robię to co lubię...a że lubię sporo to już oddzielny temat...
Akceptacja, zrozumienie, tolerancja dla innych, dla wszelkiego rodzaju odmiennosci i upodobań to  jedna z moich podstawowych zasad.
Jestem dominującą, biseksualną kobietą w srednim wieku. Wzrost 165 cm, (w platformach  180cm, ha,ha), nienaganna figura, waga 55kg. Dużo ćwiczę i bardzo dbam o swoje ciało. Moje nogi są moją dumą i budzą wsród wielu osób, obojga zresztą płci, nazbyt niezdrowe czasami emocje. Uwielbiam to. Na ogół zatem ubieram się dosć prowokująco, kuszę, nęcę i drażnię ludzkie zmysły. Bawie się przy tym wybornie. Ukradkowe spojrzenia jak i oficjalne slinienie się jeszcze mocniej nakręca mnie do tego co robię. O taaaak!!! Potrafię być bardzo złosliwa.
Szybko odkryłam magiczne powiązanie nogi - fetysz - uległosć.  Szybko zauważyłam też jak łatwo rzucić na kolana kogos kto w życiu nie miał nic wspólnego z BDSM . To doprawdy zabawne jak ludzkie żądze potrafią sterować umysłami ludzi przedkładając pragnienia nad poczucie godnosci.   
Dlaczego to robię? Nie wiem. Od dziecka nie dałam sobą nigdy pomiatać a w dokuczaniu innym znajdowałam dziwną, niezrozumiałą wówczas dla Mnie przyjemnosć. Swoją kobiecosć postrzegałam  jako dar, cieszyłam się swoim ciałem i wyglądem. Nigdy nie miałam kompleksów i chwil słabosci, nigdy nie ustępowałam mężczyznom w szeroko rozumianej konkurencji. W kontaktach damsko - męskich starałam się imponować a nie prosić.  Kiedy pewnego dnia dowiedziałam się o istnieniu sadomasochizmu w życiu seksualnym człowieka, wiedziałam od razu że to cos dla Mnie . Szybko zauważyłam że jest na swiecie masa  mężczyzn i kobiet którzy wręcz marzą o byciu zniewolonym, bitym i upokarzanym. I własnie ta grupa ludzi zaczęła  Mnie wyjątkowo  interesować.
Swoje doswiadczenie w BDSM zdobywałam głównie poza granicami naszego pięknego kraju, co da się postrzegać jako plus i minus.  Dzisiaj, kiedy można już mówić o istnieniu a wręcz rozkwicie BDSM w Polsce, zaczęłam zauważać spore różnice  w stosunku do tego czego uczyłam się przez lata. Polski rynek BDSM stał się dla Mnie nowym celem i  kuszącym wyzwaniem . Pragnę wniesć do niego wszystko to co w sztuce dominacji uważam za najlepsze.

Już połowę prawie swojego życia spędziłam w Anglii. Cóż, ludzkie losy różnie potrafią się potoczyć. Sentyment jednak pozostanie już na zawsze i ukochane miejsca w kraju nie dają o sobie zapomnieć.
Przez długie lata, z uwagą i zaciekawieniem choć niejako z boku sledziłam rozwój BDSM w kraju. Teraz nadszedł czas by to zmienić i dołączyć do społecznosci. Cieszą Mnie powstające nowe studia, kluby i portale tematyczne.  Pozostając wierna ideałom i Mojej wizji tego swiata, słowa takie jak zawisć lub niezdrowa konkurencja są mi obce. Srodowiska klimatyczne w krajach zachodnich dążą do jednosci, tworzą się grupy znajomych i przyjaciół. Z radoscią zatem patrzę na rosnącą liczbę imprez i wydarzeń, które często są efektem wspólnej pracy grupy zaprzyjaźnionych osób.
Szanuję sobie bardzo styl, klasę, kulturę i zdolnosć zachowania odpowiedniego poziomu. Smieszą mnie ogłoszenia dominujących Pań których anonse rozpoczynają się od słów ,,na kolana szmato,,. Nie będę głębiej komentowała tego rodzaju podejscia do tematu. Nie ma to jednak według Mnie nic wspólnego z profesjonalizmem. 
Mam wielu przyjaciół klimatycznych, nie wyłączając z tego grona osób uległych. Nigdy nie odmawiam nikomu praw do czerpania przyjemnosci z tego co lubi. Bycie uległym nie znaczy byciem szmatą. Często bywa tak że to ten dominujący cham bardziej zasługuje na takie miano. Ogromnie cenię sobie kulturę osobistą.
Cóż. A żeby tak słodko nie zakończyć opisu O MNIE to przyznam szczerze; potrafię być skrajnie wredną kobietą! Bije, wyzywam, pluję i robie wszystkie najgorsze rzeczy które jako uległy możesz sobie wyobrazić. Podczas sesji potrafię być wyjątkowo wulgarna, zimna i nieprzewidywalna. Wszystkie te rzeczy możesz jednak zobaczyć dopiero w odpowiednim momencie. Nie przenoszę tego typu zachowań do życia codziennego. Nie jestem też typową sadystką.
Na ogół stronię od zadawania mocnych cierpień fizycznych. Moja agresja i styl dominacji ukierunkowane są raczej na psychikę uległych. Niebywale  kręci mnie upokorzenie swoich ofiar na wszelkie możliwe sposobya łzy w oczach uległego są dla Mnie uwieńczeniem Mojego dzieła. 
Nie sposób w tym dziale nie wspomnieć o Mojej biseksualnosci.
Moje drzwi pozostają zawsze szeroko otwarte dla wszystkich uległych Pań a także par. Jesli mówię o swoim  życiu erotycznym to własnie jedynie uległe kobiety są w pełni zdolne zaspokoić Moje wyszukane potrzeby seksualne.  Znajomosci tego typu traktuję zatem bardzo poważnie i emocjonalnie. Potrafię zarówno brać ale i dawać od Siebie. Nigdy nie mieszam w to kwestii finansowych.
Wyjątkowo cenię sobie również przyjaźnie z Paniami dominującymi których już sporo dotychczas zawarłam lecz nie planuję na tym poprzestać. Podwójne i grupowe sesje dominacji, to cos co wręcz uwielbiam. Obecnosć innych kobiet, zarówno uległych jak i dominujących wyjątkowo mnie nakręca i powoduje że demony perwersji jeszcze mocniej ogarniają Moje ciało i umysł. 

Więcej zdjęć znajdziesz w sekcji GALERIA

Powyższe prace  znanego Wam zapewne artysty o pseudonimie Sardax, znakomicie odzwierciedlają Moje fascynacje w temacie FEMDOM, postrzegam je za lustrzane odbicie  tego czego spodziewać się możesz na spotkaniach z Lady Black Amanda. 

Webmaster

Lady Black Amanda

2019 All rights reserved